Z wieczora,
Gdy cienie stają się dłuższe
Gdy obawy we mnie rosną
Odbieram ostatnią wiadomość
"Dobranoc Kochanie"
Czuję się wtedy sama
Sama ze wszystkim
Zasypiam pełna lęku
Z dala od Ciebie
Dopiero nad ranem
Gdy słońce nieśmiało świeci
Jest jakby prościej
Spokojniej
"Dzień dobry, Słońce"
I dzień wtedy jest lepszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz