środa, 27 lipca 2011





Gwoli ścisłości. To nie jest muzyka, której słucham na co dzień. Nie przepadam za polskojęzycznymi piosenkami. Przyznaję to otwarcie i szczerze. 

Przy wyborze piosenek, które mi się podobają kieruje się melodią (czyli ogólnie ujmując brzmieniem) i tekstem (lubię teksty ambitne). Polska muzyka do mnie nie trafia. Smutne to. Bardzo. Ale taka prawda. Wyjątkiem jest poezja śpiewana, piosenki turystyczne i szanty. W tej kwestii mój gust muzyczny cechuje się szeroko pojmowanym patriotyzmem. :)

A tutaj, zaskoczenie. Usłyszałam ten kawałek w radiu. I... nosz podoba mi się!
Zachęcam do wsłuchania się w tekst.

P.S. Piosenka niezwykle indywidualna dla odbiorcy. Osoby wierzące mogą wsłuchać się w refren. Mowa tam o Bogu. Ateiści Ci niewierzący mogą ten element odebrać bardziej metaforycznie. Sądzę, że wtedy ta piosenka staje się ciekawsza. :)  

3 komentarze:

  1. Sam głównie zasłuchuje się w poezji śpiewanej i turystycznej piosence tak zwanej.

    Ale nie znaczy, że nie słucham choćby polskiego rocka (?) lecz mój gust i swego rodzaju muzyczna wiedza kończy się głównie na klasykach jakiś. Tutaj stwierdzam, że o wiele lepiej obeznany jestem w Kaczmarskim czy innych wykonawcach poezji śpiewanej ;-)
    Choć ambitne teksty też ma (no po prostu takie nad którymi można się zastanowić dłużej) chociażby Republika. Jednak oczywiście to moja opinia!

    Tomek

    OdpowiedzUsuń
  2. Polski rock, do mnie nie przemawia. Ja nie mówię, że to nie jest muzyka ambitna.
    Po prostu nie czuję ducha tej muzyki.

    Tomek, przecież dobrze wiesz, że Kaczmarskiego czy Grechutę do ja bardzo dobrze znam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ jak najbardziej to rozumiem :-)
    Choć i tak nieco mnie zaskoczyłaś tym, ale oczywiście każdy ma swoje gusta :-)

    Wiem Agato, wiem :-)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy